- To są pozostałości po garażach, to fragmenty kamienicy, ale najciekawszą na razie historią jest to, że mamy tutaj stalową cysternę po paliwie. Jest długa na co najmniej cztery metry - mówi nam archeolog Sylwia Groblica. Stoimy z nią u zbiegu ulic: Wybickiego, Chrobrego i Jagiełły, mniej więcej na wysokości przejścia dla pieszych, którym jeszcze trzy tygodnie temu przechodziło się od strony byłej centrali rybnej w kierunku kawiarni Letnia.
Cysterna robi wrażenie. A dla młodych gorzowian może być zaskoczeniem.
Stacja paliw była tu przed wojną
- Mniej więcej przy dzisiejszym wjeździe na parking była przed laty stacja benzynowa. Powstała jeszcze przed wojną, w 1938 r. Istniała do przełomu lat 60. i 70. Po wojnie musiała zostać rozbudowana - mówi Paweł Kurtyka ze stowarzyszenia Sztuka Miasta, który kilka lat temu zgłębił w dokumentach Archiwum Państwowego historię tej części miasta. Na cysternie jest fragment tabliczki znamionowej, na której widać napis: „ciśnienie robocze”.
Kurtyka dodaje, że stacja paliw oraz budynek obok niej powstały w miejscu największego landsberskiego kinoteatru. Stał on w tym miejscu do połowy lat 20. ubiegłego wieku, gdy wybuchł spektakularny pożar, największy po I wojnie światowej.
Piwnica na zakręcie
Parę kroków od cysterny są fundamenty przedwojennych zabudowań.
- To mogły być mieszkania, ale tu obok mogło być zabudowanie związane właśnie ze stacją paliw - mówi S. Groblica. Dziś po tamtych budynkach zostały m.in. piwnice. Jedną z nich doskonale widać w miejscu, gdzie z ul. Wybickiego skręcało się niedawno w stronę katedry.
Co już widać koło Arsenału?
Równie ciekawie jest także na wysokości Arsenału i przeciwległych do niej punktów w byłej Filipince. Doskonale widać tu, że ul. Chrobrego była kiedyś niewiele szersza niż ostatnio torowisko. W miejscu, gdzie krawężnik oddzielał tory od jezdni przy Arsenale widać już fundamenty byłej zbrojowni, która pół wieku temu została rozebrana po pożarze. Pozostałością po arsenale jest też ogromny kamień, który został odsłonięty na wysokości dzisiejszej Żabki. Pod nitką jezdni w stronę katedry są z kolei fundamenty kamienic z XIX w.
No, dobra, a co z murami miejskimi? Przed rozpoczęciem prac w tej części miasta tyle mówiło się, że będą przebiegać pod ziemią na wysokości pomnika Edwarda Jancarza. Na razie ich jednak nie widać. W miejscu, gdzie na wysepce między jezdniami ul. Chrobrego był przystanek tramwajowy w stronę Piasków, odkopano za to niemiecki kanał burzowy.
- Cały czas płynie w nim woda. Ten kanał prawdopodobnie został zbudowany na kamieniach murów miejskich. To dlatego jeszcze ich nie widać - mówi Groblica.
Do kiedy potrwa przebudowa?
Prace u zbiegu Chrobrego, Wybickiego i Jagiełły to część przebudowy ulic: Mieszka I i Chrobrego. Od sądu do Arsenału to odcinek o długości 1,5 km. Roboty w tym miejscu mają potrwać do końca roku. Jak będzie jednak naprawdę, okaże się po kolejnych odkryciach archeologicznych. Do odkopania jest tu jeszcze m.in. biegnąca wzdłuż murów miejskich fosa.
Czytaj również:
Przebudowa Chrobrego, Wybickiego i Jagiełły. Dokąd będą sięgać prace?
WIDEO: Gorzów. Ulica Sikorskiego skrywała... filiżanki i talerze
NATO na Ukrainie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?