Czy SOR w Wolsztynie odmówił przyjęcia pacjenta? Chory zmarł krótko po przekazaniu go do nowotomyskiej lecznicy
Na początku grudnia informowaliśmy Państwa o pacjencie, który - jak wynikało z pozyskanych przez nas informacji - znajdując się w stanie zagrożenia życia, po przewiezieniu przez ratowników medycznych do Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Wolsztynie, miał nie zostać przyjęty na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Ostatecznie przetransportowana przez pogotowie osoba trafiła do nowotomyskiego szpitala i tam zmarła. Jak udało nam się już wcześniej ustalić, pismo o wyjaśnienie tego zdarzenia wystosował Tomasz Przybylski, dyrektor nowotomyskiego szpitala, pytając o okoliczności rzekomej odmowy przyjęcia. Postępowanie, jak poinformował nas wówczas dyrektor wolsztyńskiego szpitala, Karol Mońko, prowadziła Joanna Harbuzińska - Turek, dyrektor do spraw medycznych. Szef placówki wystąpił również do Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego o udostępnienie stenogramu nagrań.
Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj:
Postępowanie w SP ZOZ Wolsztyn zakończyło się. Z jakim skutkiem?
Jak powiedział Karol Mońko, dyrektor SPZOZ w Wolsztynie, ze swej strony zakończyli działania w tym temacie. Zaznacza, że dyrektor do spraw medycznych Joanna Harbuzińska – Turek zrobiła wszystko, co w jej mocy, aby wyjaśnić sprawę.
- Niestety Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Poznaniu, podległe wojewodzie, odmówiło nam stenogramu nagrań. Można je otrzymać tylko na życzenie sądu lub prokuratury
– wyjaśnia.
Dyrektor stwierdza, że Zespół Ratownictwa Medycznego funkcjonujący w strukturach wolsztyńskiego szpitala 28 listopada udzielał świadczenia zdrowotnego pacjentowi.
- Kierownik ZRM, czyli lekarz, który wziął pacjenta z domu, podjął decyzję o przewiezieniu pacjenta do szpitala w Wolsztynie. Lekarz dyżurny SORu, po wizycie w karetce skontaktował się z dyspozytorem medycznym w Poznaniu. Z wyjaśnień lekarza wynika, że poinformował o stanie pacjenta, braku w SPZOZ w Wolsztynie oddziału udarowego i łóżek do intensywnej terapii dla pacjentów z Covidem. Mamy je od 11 grudnia, a przecież pacjent był zakażony koronawirusem
– tłumaczy.
Jak podał, z wyjaśnień wynika, że dyspozycją o zmianie miejsca przyjęcia pacjenta na placówkę o właściwym profilu czyli SPZOZ w Nowym Tomyślu, zgodnie z posiadanymi w tym zakresie uprawnieniami, wydał dyspozytor medyczny w Poznaniu. Dyrektor podkreśla, że pacjent tym samym nie był pacjentem wolsztyńskiego SOR-u, ponieważ po uzgodnieniach z dyspozytorem z Poznania ustalono, żeby przenieść go do Nowego Tomyśla.
Postępowanie w tej sprawie wszczął Wojewoda Wielkopolski
O komentarz w sprawie poprosiliśmy też Urząd Wojewódzki. To pod wojewodę bowiem podlega Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Jak nam przekazano, Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu postąpiła zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa nie wydając nagrań (w tym również stenogramów) na wniosek podmiotu leczniczego, który nie znajduje się w katalogu instytucji uprawnionych do ich otrzymania. Dodano, że w związku z sytuacją zaistniałą z 28 listopada 2021r. na SOR w SP ZOZ w Wolsztynie, Wojewoda Wielkopolski wszczął postępowanie wyjaśniające:
- I aktualnie zbierane są dokładne wyjaśnienia od uczestników zdarzenia, została również zabezpieczona dokumentacja medyczna oraz nagrania. Przewidywany termin zakończenia postępowania planowany jest na II połowę lutego 2022 r."
- czytamy w przesłanej odpowiedzi.
Poza tym podkreślono, że zgodnie z przepisami zespół ratownictwa medycznego transportuje osobę w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego do najbliższego, pod względem czasu dotarcia, szpitalnego oddziału ratunkowego lub do szpitala wskazanego przez dyspozytora.
" (...) W niniejszej sprawie z miejsca zdarzenia najbliższym szpitalem, który w swojej strukturze posiadał SOR był SP ZOZ w Wolsztynie. Wyjaśnienia wymaga również fakt, iż od 1 lipca 2021 r. w związku ze zmianą zarządzenia prezesa NFZ, każdy szpital zobowiązany jest do przyjęcia pacjenta z COVID-19, który wymaga specjalistycznej opieki zdrowotnej. (...) Wyjaśnienia wymaga także fakt, że decyzję medyczną podejmuje lekarz dyżurny SOR/Izby Przyjęć po ocenie stanu pacjenta. Zaznaczyć należy, że przewiezienie pacjenta i przekazanie go do SOR w Nowym Tomyślu wynikało z odmowy przyjęcia w SOR w Wolsztynie"
- napisano.
Sprawy, w dalszym ciągu, nie komentuje dyrektor nowotomyskiego szpitala, Tomasz Przybylski, ponieważ jak nas poinformował, nie otrzymał jeszcze oficjalnego stanowiska SP ZOZ w Wolsztynie.
Zobacz także
- Pijany kierowca straci samochód. Rząd chce zaostrzyć prawo
- Nowy taryfikator mandatów – sprawdziliśmy jakie przekroczenia były na naszym terenie
- Ruszył nabór wniosków o dodatek osłonowy. Komu przysługuje i gdzie go złożyć?
- Horrendalne podwyżki cen gazu nawet do około 700%!
- Mieszkańcy mogą się już cieszyć z nowego chodnika w Wąsowie na ulicy Lipowej!
- Plany inwestycyjne na 2022 rok. Co zaplanowano w budżecie? Odpowiadamy!
Zobacz także:
[g][8615057/g]
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?