Dwa wypadki w poranek feralnego poniedziałku, w tym samochód w rzece
Poniedziałek 9 października z uwagi na pogorszenie aury i trudne warunki na drogach rozpoczął się w regionie od zdarzeń drogowych. Pierwsze, tuż po 4 rano odnotowano Świdnicy, na ruchliwym skrzyżowaniu Gen. Władysława Sikorskiego, Ludwika Zamenhofa i Esperantystów. Tam doszło do wypadku z udziałem samochodów dostawczych.
Na miejscu działali ochotnicy z OSP Świdnica, strażacy z JRG Świdnica z policją i ZRM. Strażacy po udzieleniu pierwszej pomocy przekazali dwóch poszkodowanych do pogotowia ratunkowego.
Ruchliwe skrzyżowanie w Świdnicy - pierwszy wypadek feralnego poniedziałku
Następne zdarzenie miało miejsce przy ul. Fredry w Nowej Rudzie. Około godz. 10.20 służby ratunkowe wezwano w okolice rzeki Włodzica, do której po dachowaniu wpadł samochód osobowy. Osoby poszkodowane i samochód trzeba było wydobyć z koryta rzeki. Jak informują przedstawiciele WOPR-u z Kłodzka:
- Kierowca osobowego WV Polo z nieustalonych przyczyn dachował w rzece Włodzica. 3 osoby poszkodowane. Załogą pierwszego na miejscu ambulansu byli ratownicy Kłodzkiego oddziału WOPR-u , to właśnie oni wraz z jednostkami PSP i OSP udzielali poszkodowanym pierwszej pomocy.
Na miejscu pracowały zastępy z OSP KSRG Nowa Ruda - Słupiec i JRG Nowa Ruda, a także lokalny ZRM i Policja.
Ulica Fredry w Nowej Rudzie tuż przy rzece Włodzica
Kierowcy odetchną - nadchodzi zakończenie remontu
Niebezpiecznie pod Wałbrzychem - pożar i samochód w rowie
Najwięcej zdarzeń drogowych odnotowano wczesnym popołudniem.
- Na drogach powiatu wałbrzyskiego mieliśmy tuż po godz. 15 wezwanie do samochodu osobowego VW Polo, który jadąc drogą nr 375 w miejscowości Struga z nieustalonych przyczyn zjechał do przydrożnego rowu. Nikomu nic się nie stało - wyjaśnia Jerzy Biliński z zespołu prasowego KM PSP w Wałbrzychu.
Na miejscu pracowała wałbrzyska drogówka.
- 57-letnia wałbrzyszanka, która jadąc od strony Strugi doprowadziła do dachowania pojazdu, a prowadzony przez nią samochód znalazł się w przydrożnym rowie. Na szczęście kobieta jechała sama i nic poważnego jej się nie stało - komentuje Marcin Świeży z KMP w Wałbrzychu.
Drugie zdarzenie z okolic Wałbrzycha dotyczy Starego Julianowa, gdzie około 14.20 strażacy zostali wezwani do pożaru samochodu.
- Pracownicy energetyki wracali z interwencji i podczas jazdy zaczął im się palić samochód. Niestety spłonął całkowicie - dodaje Biliński.
Tu również nie było na szczęście osób poszkodowanych.
Płonąca cysterna na drodze wylotowej do Dzierżoniowa
Ochotnicza Straż Pożarna w Świdnicy, JRG Świdnica, Świebodzice z policją i strażą miejską działali na ul. Westerplatte w Świdnicy. Na wylocie w stronę Dzierżoniowa doszło do pożaru cysterny. Od godz. 14.30 w związku z tym droga ta była wyłączona na czas działań ratunkowych.
– Zgłoszenie dotyczyło pożaru cysterny na ulicy Westerplatte, na wylocie drogi wojewódzkiej nr 382 ze Świdnicy. Okazało się, że ogień objął kabinę pojazdu i wyniku jego kabina uległa całkowitemu spaleniu – wyjaśnia mł. bryg. Łukasz Grzelak z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świdnicy i zaznaczał, że pożar nie objął części ładunkowej samochodu, w cysternie zaś przewożono olej napędowy i olej opałowy.
Ulica Westerplatte w Świdnicy przez większość popołudnia była nieprzejezdna.
Kierowca samochodu nie odniósł obrażeń i opuścił samochód przed przyjazdem służb. Działania ratunkowe trwały do godz. 15, strażacy ugasili pożar i schładzali ładunek cysterny, a także zadbali o neutralizację ewentualnych wycieków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?