Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pan Bronisław wpadł na pomysł radioterapii. Pan Bogdan dzięki temu walczy już z rakiem

Redakcja
Jarosław Miłkowski
- Co się czuje podczas radioterapii? Nic. Tylko słychać, jak maszyna działa - mówią pacjenci. Ośrodek działa już od pierwszych dni czerwca.

- Czy wierzyłem, że ten ośrodek powstanie? Oczywiście! I nawet panu powiem, że myślałem, że stanie się to dużo szybciej. W końcu jednak jest. Muszę przyznać, że nie myślałem, że będzie tu tak ładnie i nowocześnie. W Szczecinie ośrodek radioterapii jest ponury, przytłacza. Tu jest zupełnie inaczej – mówi Bronisław Mierzwa (na zdjęciu w lewym górnym rogu). Można powiedzieć, że to „ojciec” gorzowskiej radioterapii. Dlaczego? Bo to on wpadł na jej pomysł.

Stało się to wtedy, gdy żona pana Bronisława przechodziła radioterapię w Szczecinie. Dojeżdżanie 100 km było męczące. Pan Bronisław wpadł więc na pomysł, by zebrać podpisy pod petycją w sprawie utworzenia ośrodka w Gorzowie. Do pomocy włączył się personel oddziałów specjalnych. I tak wśród pacjentów szpitala oraz mieszkańców Gorzowa i okolic w 2012 r. zebranych zostało 7,5 tys. podpisów.

Na rozpoczęcie budowy trzeba było poczekaćjednak aż pięć lat.

- Politycy raz byli sceptyczni, raz byli za, więc trochę to trwało – uśmiecha się pan Bronisław.

Robert Surowiec, wiceprezes szpitala, przyznaje dziś, że władze szpitala z budową ośrodka radioterapii zagrały va banque.
- Gdy rozstrzygaliśmy przetarg na budowę, nie mieliśmy przecież pieniędzy na sprzęt. Podjęliśmy jednak ryzyko. Uznaliśmy, że gdy budynek już będzie, to łatwiej będzie pozyskać pieniądze na sprzęt. I tak rzeczywiście się stało. Dziś możemy cieszyć się z ośrodka – mówi wiceprezes.

Budowa ruszyła wiosną 2017 r., a już przed samym końcem roku było wiadomo, że minister zdrowia przeznaczył 20 mln zł na zakup akceleratorów. Szpital mógł więc podtrzymywać zapewnienia, że pierwszych pacjentów przyjmie w grudniu 2018 r.

O ile piętrowy budynek udało się postawić na czas, to z leczeniem pacjentów trzeba było poczekać aż do czerwca tego roku. – Nie wzięliśmy pod uwagę ogromu dokumentacji, którą trzeba uzyskać, by – R. Surowiec tłumaczy półroczny poślizg w przyjęciu pierwszych pacjentów.

Pierwsze naświetlanie odbyło się 4 czerwca. Pierwszym pacjentem został Bogdan Dziedzic z os. Staszica (w prawym dolnym rogu). – To od lekarza dowiedziałem się, że jestem historycznym pacjentem – mówił nam w tym tygodni.

Opowiadał też, jak wygląda leczenie za pomocą akceleratora: - Trzeba się położyć na kozetce, założyć specjalną maskę na miejsce, które będzie napromienianie. No i się czeka. Promień akceleratora trzeba dokładnie wycelować w miejsce, gdzie jest nowotwór.
W ośrodku spotkaliśmy też Mieczysława Wielgosa z Lubi - szyna, który przywiózł na radioterapię swojego znajomego z tej podgorzowskiej gminy. – Sam kiedyś przez to przechodziłem w Szczecinie. Sam bym wolał tutaj przyjeżdżać. 20 km z Lubiszyna do Gorzowa to przecież nie 100 do Szczecina – mówił.

Na gorzowski ośrodek radioterapii składają się poradnie (działają od początku roku, są na parterze), oddział radioterapii i hostel (oba są na piętrze, w sumie dla 50 osób). We wtorek na oddziale był jednak… tylko jeden pacjent.

- Oddział uruchomiliśmy dopiero dziś. Ze wszystkim się dopiero rozkręcamy. Za trzy miesiące powinien już funkcjonować na pełnych obrotach – mówił nam chwilę później wiceprezes Surowiec. – Z akceleratora korzysta teraz czterech - pięciu pacjentów dziennie. Docelowo chcemy, żeby było ich kilkunastu – mówi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pan Bronisław wpadł na pomysł radioterapii. Pan Bogdan dzięki temu walczy już z rakiem - Plus Gazeta Lubuska

Wróć na gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl Nasze Miasto