Skwierzyna: przedsiębiorca zarzuca szpitalowi poważne nieprawidłowości. Lecznica odrzuca oskarżenia. Sprawę zbada prokuratura

Czytelnik, przedsiębiorca branży pogrzebowej, miał wcześniej umowę na prowadzenie prosektorium w skwierzyńskim szpitalu. Teraz zajmuje się tym inna firma.

Poważne zarzuty

Mężczyzna w maju powiadomił prokuraturę o możliwych nieprawidłowościach w lecznicy. - Podejrzewam że w latach 2016-2019 dyrekcja szpitala w Skwierzynie jak i jej pracownicy znieważyli kilkanaście płodów ludzkich, związanych z poronieniami i urodzeniem dziecka martwego, niezdolnego do życia lub obarczonego letalnymi schorzeniami a pozostawionych przez matki w szpitalu – czytamy w zawiadomieniu. Mężczyzna twierdzi, że cały czas jest w posiadaniu martwych płodów, które trafiły do niego w czasie, gdy prowadził szpitalne prosektorium.
Według niego mogło dojść do popełnienia przestępstw z art. 262. KK, art. 231 KK i art. 115 § 13 KK czyli m.in. do znieważenia zwłok.

Szpital: robimy jak trzeba

Skwierzyński szpital to część wielkiej sieci Nowy Szpital, która posiada kilka placówek w całym kraju. W środę skontaktowaliśmy się z rzeczniczką firmy Martą Pióro. Zaznaczyła, że to poprzedni administrator prosektorium jak i obecny byli na mocy umowy odpowiedzialni za całą obsługę związaną z postępowaniem z ciałem. Szpital nie wykonuje tych czynności. Niedługo potem przysłała komunikat: „Z naszej strony dochowujemy wszelkiej staranności w postępowaniu z osobami zmarłymi w szpitalu. Szpital powierzył prowadzenie prosektorium firmie zewnętrznej. Na początku roku był przetarg na nowego operatora prosektorium i zakończyliśmy współpracę z dotychczasowym dzierżawcą. Nic nie wiemy o zawiadomieniu do prokuratury i stawianych nam zarzutach. Wszystko robimy zgodnie z przepisami i w poszanowaniu godności osób zmarłych”.

Prokuratura: będzie rozpoznanie

Skontaktowaliśmy się ze śledczymi. Zawiadomienie Czytelnika najpierw trafiło do Prokuratury Rejonowej w Międzyrzeczu. Ta jednak poprosiła o to, by sprawę przejęła inna jednostka, bo międzyrzecka ma z firmą Czytelnika ważną umowę (dot. m.in. przewozu zwłok) i nie chce, by ktoś podniósł zarzut braku obiektywizmu.

Zapytaliśmy więc w środę w Prokuraturze Okręgowej w Gorzowie co dalej. Dziś odpowiedział nam Andrzej Majkut, naczelnik wydziału IV organizacyjno – sądowego z tej prokuratury. „(…) zawiadomienie dotyczące możliwości popełnienia przestępstw w związku z działalnością dyrekcji Szpitala im. Śmigielskiego w Skwierzynie (…) decyzją zastępcy prokuratora okręgowego w Gorzowie z 22 maja 2019 r. zostało przekazane do procesowego rozpoznania Prokuraturze Rejonowej w Gorzowie Wlkp.” – czytamy w odpowiedzi.

To oznacza, że śledczy z gorzowskiego rejonu dopiero przeanalizują zawiadomienie i podejmą decyzję o ewentualnym wszczęciu postępowania. Ale pierwsze czynności już podjęli: wstrzymali zaplanowany na 24 maja pochówek, który miał zorganizować na zlecenie szpitala Ośrodek Pomocy Społecznej. - Było to pierwsze takie zlecenie lecznicy. Jednak muszę zaznaczyć, że wcześniej mogła się tym zajmować wynajęta przez szpital firma pogrzebowa. Czy tak było, nie wiem - powiedziała nam kierownik skwierzyńskiego OPS-u Agnieszka Czaczkowska.