Dziki Warszawa - Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 61:74
- Kwarty: 12:22, 14:21 20:16, 15:15.
- Dziki: Green 17, McGlynn 6, Aleksandrowicz 6, Coleman 0, Crawley 0 oraz Sanni 13 (1x3), Grochowski 7 (1x3), Bartosz 6 (7 zbiórek), Mokros 5 (1x3), Czujkowski 1, Pamuła 0.
- Zastal: Hall 15 (7 zbiórek), Musić 9, Rakocević 8, Kikowski 5, Kołodziej 4 oraz English 12 (2x3), Horne 10 (2x3), Lewandowski 7 (1x3), Woroniecki 3 (1x3), Wójcik 1.
Dla Zastalu to szalenie ważne zwycięstwo. Zielonogórzanie toczą heroiczny bój o pozostanie w Orlen Basket Lidze. Po ostatniej porażce z Arką Gdynia we własnej hali nastroje wśród kibiców były dalekie od optymistycznych. Okazało się jeszcze raz, że w tym sezonie Zastal zdecydowanie lepiej gra na parkietach przeciwników. Wystarczy, jeśli wspomnimy, iż była to siódma wygrana w lidze, a piąta odniesiona w hali przeciwnika.
Zielonogórzanie prowadzili od samego początku i mieli mecz pod kontrolą. Dziki zagrały słaby mecz, ale trzeba przyznać, że to Biało zieloni zagrali konsekwentnie w obronie (stracili tylko 61 punktów). Goście szybko objęli prowadzenie (12:4), a na trzy minuty przed końcem inauguracyjnej odsłony było już 18:8. Po pierwszej kwarcie było zatem 22:12. Jeszcze lepiej było na początku drugiej odsłony. Zastalowcy po punktach Aleksandra Lewandowskiego, Marcina Woronieckiego i AJ Englisha po 2,5 minutach prowadzili już 30:12! Nikt w stolicy nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Gospodarze wprawdzie doszli zielonogórzan na dziesięć punktów, ale do przerwy Zastal prowadził wysoko - 43:26.
Zastal grał konsekwentnie również w drugiej połowie. Trzecia kwarta to kontrola wyniku i prowadzenie 59:46 po trzech kwartach. Warszawianie chcieli się w ostatniej odsłonie meczu "rzucić" na przedostatnią drużynę w tabeli, ale nie mieli żadnych koszykarskich argumentów. Zastal grał swoje, i nie wypuścił prowadzenia z rąk wygrywając zasłużenie różnicą 13 punktów.
W zespole zielonogórskim bardzo dobre zawody rozegrali Amerykanie. Każdy z trójki graczy zza wielkiej wody dołożył ważną cegiełkę do dorobku zielonogórzan. Darious Hall zdobył piętnaście punktów i siedem zbiórek, AJ English dołożył dwanaście "oczek", a Jeriaha Horne dziesięć. Tak pewny siebie Zastal kibice chcieliby pewnie oglądać już do końca tego sezonu!
WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2024
Polub nas na fb
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?