Festyn dla Seweryna w Kalsku cieszył się popularnością
- Frekwencja jest bardzo, bardzo duża, nie liczyliśmy nawet na to, że przyjdzie aż tylu mieszkańców naszej gminy i nie tylko gminy, bo są ludzie z całego województwa. Jesteśmy w szoku, że impreza nabrała takiego rozmachu. Zrobiliśmy dobrą robotę i jest tego efekt - mówi Mariusz Sieratowski, prezes Stowarzyszenia Kalsko, organizującego wydarzenie, a jednocześnie sołtys Kalska (powiat międzyrzecki).
Zobacz zdjęcia z festynu!
Impreza rozpoczęła się biegiem treningowym, następnie odbyła się między innymi wspólna zumba, pokaz tańca nowoczesnego, rozegrano turniej piłki nożnej. Festyn odwiedzili przedstawiciele Stali Gorzów - Tomasz Michalski, dyrektor, Oskar Serpina, trener szczypiornistów i Mikołaj Gołębiewski, mechanik Oskara Palucha - którzy pomogli w prowadzeniu licytacji fantów podarowanych przez klub. Jedną z cenniejszych rzeczy była klubowa kurtka, sprzedana za 1200 złotych.
Kolejka do quadów
Powodzeniem cieszyły się przejażdżki quadami, co umożliwiła grupa Quad Team PMI. - Już dawno nie mieliśmy takiego zainteresowania, jak dzisiaj, choć często bierzemy udział w akcjach charytatywnych. Bywamy na festynach, powitaniach i zakończeniach wakacji, na Dniach Dziecka, wszędzie tam, gdzie nas zaproszą - mówi Natalia, członek grupy. Jak dodaje, na festynie pojawiło się sześć quadów. - Ciągle stoi kolejka, jesteśmy zaskoczeni, ale bardzo się cieszymy, bo robimy to w szczytnym celu - opowiada.
Patrycja Taramasz-Fras z Międzyrzecza była na festynie z mężem i synkiem, który upodobał sobie szczególnie właśnie przejażdżki quadami. - Raz już jechał i czeka na drugą kolejkę. Przyjechaliśmy tu ze względu na Seweryna, znamy jego rodziców. Wspieramy ich na różne sposoby, już czwarty raz piekłam ciasto na sprzedaż, dwa razy dawaliśmy fanty na loterię, robimy, co możemy - opowiada kobieta.
Popularne motocykle
Podczas festynu można było przejechać się również meleksem i wozem strażackim, wrażenie robiły też motocykle, które dotarły z Międzyrzecza, Czerwińska i Łowynia. Dzieci mogły na nich usiąść, a na specjalne życzenie odpalano silnik. Kolejka stała również do toru ninja, który zorganizowała grupa Ninja Obstacle Runners. Swoich sił mogły spróbować dzieci oraz młodzież do 18 roku życia, a organizatorzy pomagali uczestnikom w pokonaniu trasy. - Najmłodszy był chyba trzylatek. Dzieci mają tu między innymi sekcję równoważni, płotki, przejście przez skrzynię, pajęczynę, stabilizację i ciągnięcie opony na sznurku - wymienia Marcin Antczak, członek grupy.
Kalorie można było nadrobić w strefie gastronomicznej, do której także ciągnęły się kolejki. Tam czekały kiełbaski, kaszanki, szaszłyki, karkówki, frytki, wata cukrowa, lody, kawa, herbata, lemoniada i ciasta.
Zobacz też: W szczytnym celu / fot. TVP3 Białystok
Seweryn z Kalska choruje na białaczkę
U 8-letniego Seweryna Talarka z Kalska w kwietniu stwierdzono ostrą białaczkę limfoblastyczną T-komórkową. Wyniki chłopca nieco się poprawiły, czeka go jednak jeszcze leczenie. - Ta gra będzie trwała jeszcze długo, proces leczenia może trwać jeszcze od dwóch do trzech lat. Przed Sewerynem częste i długie pobyty w szpitalu, wizyty u lekarzy, badania, chemia, punkcje, konsultacje, rehabilitacje i może nawet przeszczep - piszą rodzice chłopca pod zbiórką na portalu zrzutka.pl
LINK DO ZRZUTKI
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?