Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oferta pracy w firmie Koja - szansa dla bezrobotnych z powiatu kolneńskiego

PR
Wiodący polski producent maszyn rolniczych i komunalnych - firma Koja ze Stawisk w powiecie kolneńskim, planuje w tym roku stworzyć 10 nowych miejsc pracy i zatrudnić spawaczy.

Koja rozwija się, z roku na rok zwiększa sprzedaż, otrzymuje zlecenia od liczących się na rynku światowym kontrahentów. W związku z tym rozbudowuje także swoją infrastrukturę i zwiększa zatrudnienie. Na etapie końcowym jest duża inwestycja – budowa hali spawali. Trwa właśnie proces przenoszenia parku maszynowego i modernizacja stanowisk pracy. Powstający obiekt odpowiada europejskim standardom. Zainstalowana w nim została już nowoczesna wentylacja, a wkrótce też miejsce to wzbogaci się o suwnicę mającą usprawnić produkcję. Wprowadzana jest innowacyjna organizacja linii technologicznych. Tam rozpoczęliby prace nowo zatrudnieni spawacze.

- Zainteresowani pracą u nas nie muszą wykazać się kierunkowym wykształceniem, choć oczywiście jest ono mile widziane, tak samo jak doświadczenie w zawodzie – mówi Andrzej Konopka przedstawiciel rodzinnej firmy KOJA. – Ważne, żeby mieli chęci do pracy. Mamy możliwość przeszkolenia pracowników spawalni w ramach współpracy z Urzędem Pracy, albo we własnym zakresie. Zachęcamy, bo firma ma dobre wyniki i perspektywy rozwoju, oferuje stabilne zarobki adekwatne do wykonywanych zadań.

Koja funkcjonuje na rynku już od 15 lat. Dziś produkuje rocznie ponad 2000 kabin do maszyn rolniczych i wszelkiego typu innych pojazdów jak: wózków widłowych, ładowaczy a nawet dźwigów, stając się krajowym liderem w tej branży. Specjalizuje się w produkcji kabin do ciągników, ale poszerza swój asortyment. W Stawiskach produkowane są również ramy ochronne, mieszadła do gnojowicy, pługi orne i odśnieżne, ścinacze łąkowe i kosiarki oraz szereg innych maszyn rolniczych.

Poszerzanie gamy dostępnych produktów idzie w parze z pozyskiwaniem przez KOJA nowych rynków zbytu. Ofertą firmy zainteresowani są kontrahenci z Zachodu. Do tej pory najwięcej maszyn sprzedawanych było do Niemiec, Francji, Belgii, Holandii, Grecji i Czech. Ostatnio konstrukcje ze Stawisk zdobyły zaufanie dystrybutorów i przedsiębiorców z krajów skandynawskich.

- Na dzień dzisiejszy Koja zatrudnia 170 osób. Z roku na rok jednak powiększamy obsadę. Nie jest to wzrost radykalny, wynosi kilka procent rocznie, ale stabilny i systematyczny, a przede wszystkim osoby, które podjęły u nas pracę nie rezygnują, raczej z nami zostają na długie lata – zachęca Andrzej Konopka – Przygotowujemy się do zmiany systemu zarządzania produkcją. W rezultacie ma to doprowadzić do sytuacji, w której pracownicy wynagradzani będą głównie za efektywność swojej pracy, a nie za czas w niej spędzony.

Koja to firma rodzinna, która często powołuje się na swoje związki z ziemią kolneńską i na lokalne tradycje. Oferta pracy skierowana jest więc głównie do mieszkańców powiatu. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego za rok 2016 ponad 60 proc. z nich to ludzie w wieku produkcyjnym, a wśród nich aż 17 proc. (zarówno mężczyźni jak i kobiety) jest bez pracy. Bezrobocie jest tu więc zdecydowanie wyższe niż w województwie podlaskim i w kraju. Oferta firmy Koja może więc być dla wielu mieszkańców regionu szansą na polepszenie poziomu życia.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kolno.naszemiasto.pl Nasze Miasto